Aktualności

Mandat za spowodowanie kolizji - ile wynosi?

2024-11-13 / Eksploatacja

Dwa samochody po kolizji przednimi częściami auta

Poruszanie się samochodem po drogach wymaga zachowania należytej ostrożności oraz znajomości przepisów drogowych. Brak rozwagi z naszej strony lub ze strony innego uczestnika ruchu drogowego może doprowadzić do kolizji - zdarzenia drogowego, za którego spowodowanie grozi mandat i utrata punktów karnych. W tym artykule przypomnimy wszystkim kierowcom, czym jest kolizja drogowa, jakie konsekwencje grożą za jej spowodowanie i kiedy do zdarzenia nie trzeba wzywać policji. Poradzimy także, co robić w sytuacji, kiedy już do niej doszło - bez względu na to, czy udział w kolizji bierzemy jako kierujący własnym samochodem czy wypożyczonym autem!

Kolizja a wypadek drogowy. Czy to jedno i to samo?

W pierwszej kolejności warto przypomnieć sobie, czym właściwie jest kolizja i czy jest ona tożsama z wypadkiem drogowym. O kolizji drogowej mówimy w sytuacji, kiedy doszło do zdarzenia drogowego, np. stłuczki, w wyniku której żaden z uczestników nie został poszkodowany, tzn. nie odniósł uszczerbku na zdrowiu. Kolizja najczęściej skutkuje uszkodzeniem mienia, czyli samochodów biorących w niej udział.

Wypadek to natomiast dużo bardziej niebezpieczne i brzemienne w skutkach zdarzenie drogowe, w wyniku którego jeden lub więcej jego uczestników doznało uszkodzeń ciała oraz wymagało hospitalizacji dłuższej niż 7 dni. O wypadku mówimy także w sytuacji, kiedy mowa o zdarzeniu śmiertelnym, w wyniku którego życie stracił jeden lub więcej jego uczestników.

Jak widać, kolizja jest mniej niebezpiecznym w skutkach zdarzeniem drogowym, co jednak nie oznacza, że należy ją bagatelizować. W przypadku kolizji nie ma co prawda, obowiązku wzywania na miejsce policji i karetki pogotowia, jednak wymagane jest od jej uczestników dopełnienie pewnych formalności. Kluczową kwestią jest tu spisanie stosownego oświadczenia, które następnie będziemy mogli przedstawić ubezpieczycielowi.

Mandat za kolizję w 2024. Kiedy obowiązuje?

Jak wspomnieliśmy powyżej, kolizja jest zdarzeniem drogowym, które nie zawsze wymaga wezwania na miejsce policji. Jej uczestnicy mogą bowiem dogadać się między sobą oraz spisać oświadczenie bez udziału służb. W takiej sytuacji sprawca kolizji może uniknąć konsekwencji prawnych, tzn. obciążenia mandatem oraz utraty punktów karnych. 

Warto jednak mieć świadomość, że takie rozwiązanie problemu jest możliwe tylko w sytuacji, kiedy kolizja jest niegroźna, a jej uczestnicy zgadzają się ze sobą zarówno co do jej przebiegu, jak i pokrycia powstałych szkód. Wówczas wystarczy spisanie oświadczenia oraz zapłacenie za naprawę uszkodzonego auta, którego koszty powinien ponieść kierowca odpowiedzialny za stłuczkę. Nie zawsze jednak takie rozwiązanie będzie możliwe i realne do wykonania.

Jak postępować w przypadku kolizji? Kiedy należy wezwać na miejsce policję?

Kiedy dochodzi do kolizji, kierującymi często targają emocje. Nie należy dawać im się ponieść. Zamiast tego należy zatrzymać auto, wysiąść oraz upewnić się, czy innym uczestnikom zdarzenia nic się nie stało. Kiedy jesteśmy już pewni, że wszyscy są cali i zdrowi, należy na spokojnie porozmawiać z innymi kierowcami biorącymi udział w kolizji oraz ustalić, jak doszło do zdarzenia. 

W sytuacji, kiedy osoby biorące udział w zdarzeniu są ze sobą zgodne co do jego przebiegu oraz odpowiedzialności, wystarczające jest spisanie oświadczenia o zdarzeniu drogowym i złożenie pod nim podpisów przez wszystkich kierujących. Następnie należy dogadać się, co do kosztów naprawy pojazdów, które doznały uszczerbku - w większości przypadków rozsądniejszym rozwiązaniem jest bowiem pokrycie kosztów naprawy uszkodzonego auta aniżeli płacenie mandatu i utrata zniżek OC.

I to już wszystko - jeśli kierowcy są w stanie się dogadać, nie ma potrzeby wzywania na miejsce policji, pod warunkiem, że żadna z osób uczestniczących w kolizji nie doznała uszczerbku na zdrowiu. Policja powinna zostać natomiast wezwana na miejsce kolizji zawsze w sytuacji, kiedy są osoby ranne (niezwłocznie należy wezwać na miejsce także pogotowie w celu udzielenia pomocy medycznej osobom poszkodowanym), ale także w przypadku, kiedy uczestnicy zdarzenia nie są w stanie zgodnie ustalić rzeczywistego przebiegu kolizji oraz bezspornie wskazać osoby za nią odpowiedzialnej. 

W tej sytuacji przyczyna i okoliczności kolizji zostaną ustalone przez funkcjonariuszy policji, a osoba odpowiedzialna za kolizję będzie musiała dodatkowo zapłacić mandat za kolizję drogową. Wezwanie policji jest obowiązkowe także w sytuacji, kiedy jeden z uczestników kolizji ucieknie z miejsca zdarzenia. 

Sprawdźmy teraz, ile wynosi mandat za kolizję i liczba punktów karnych.

Ile wynosi mandat za spowodowanie kolizji 2024?

Po nowelizacji taryfikatora mandatów mandat za spowodowanie kolizji w 2024 r. wynosi 1000 zł, ale może być także wyższy, jeśli do spowodowania zdarzenia doszło w wyniku złamania przepisów ruchu drogowego. Oprócz samego mandatu, odpowiedzialny za kolizję kierowca musi liczyć się także z utratą 6 punktów karnych.

Jeśli w wyniku zdarzenia doszło do uszkodzenia ciała, czyli mamy do czynienia nie z kolizją, lecz z wypadkiem drogowym, kara pieniężna jest wyższa - mandat za spowodowanie wypadku wynosi obecnie 1500 zł. Jeśli policja po badaniu alkomatem stwierdzi, że do wypadku doszło po wpływem alkoholu lub narkotyków, wysokość mandatu wzrasta do 2500 zł.

Z dotkliwymi konsekwencjami, nie tylko finansowymi, muszą natomiast liczyć się kierowcy, którzy uciekli z miejsca wypadku. Przepisy prawne nakładają bowiem na wszystkich kierowców biorących udział w kolizji obowiązek zatrzymania się i upewnienia, czy nikomu nic się nie stało. Niedopełnienie tego wymogu, czyli ucieczka z miejsca zdarzenia, będzie skutkowało nie tylko tym, że kierowca otrzyma mandat karny, ale także przekazaniem sprawy do sądu.

Kiedy sprawca kolizji drogowej może stanąć przed sądem?

W niektórych sytuacjach sprawa za spowodowanie kolizji drogowej może trafić do sądu. Dochodzi do tego, kiedy sprawca kolizji zbiegnie z miejsca zdarzenia. Do przekazania sprawy do rozstrzygnięcia przez sąd dochodzi także, jeśli w wyniku badania alkomatem okaże się, że kierowca jest pod wpływem alkoholu lub innych substancji odurzających. 

To samo dzieje się, jeśli podczas weryfikacji dokumentów okaże się, że kierujący nie posiada ważnego prawa jazdy, a takie, kiedy odmówi funkcjonariuszom dobrowolnego przyjęcia mandatu. W takich okolicznościach to sąd zdecyduje o konsekwencjach prawnych, kierowca będzie musiał natomiast liczyć się z dodatkowymi kosztami postępowania sądowego.